2024-07-19 11:00

Osób jąkających się nie trzeba „naprawiać” ani leczyć

Nie upłynnianie mowy, ale wszechstronne rozwijanie kompetencji komunikacyjnych – zgodnie z najnowszymi wynikami badań i współczesnymi trendami w logopedii właśnie na takim podejściu opierają się terapie osób z jąkaniem – wskazują naukowcy z Konsorcjum Akademickiego – Katowice Miasto Nauki. Tydzień Głosu to 29. spośród 50 Tygodni w Mieście Nauki.

– Inkluzywna komunikacja oznacza dostępność skutecznego porozumiewania się, która jest prawem każdego człowieka – niezależnie od tego, w jaki sposób mówimy. Przecież to, jak płynnie ludzie mówią, nie do końca jest istotne, ważniejsze jest, jakimi ludźmi są i co mają do powiedzenia. Jąkanie jest jedynie pewnym ograniczeniem, nie powinno wpływać na wartość osoby, a niestety jest wciąż silnie stygmatyzowane i postrzegane jako coś negatywnego – wskazuje dr hab. Katarzyna Węsierska, prof. Uniwersytetu Śląskiego, jedna z kuratorek Tygodnia Głosu.

Odczarować jąkanie

Przyczyny jąkania się nadal nie są znane nauce. Ma ono podłoże genetyczne i neurofizjologiczne, ale istotne są także czynniki lingwistyczne, psychologiczne i środowiskowe. Szacuje się, że na świecie jąka się ponad 70 mln ludzi. Pierwsze objawy pojawiają się u kilkuletnich dzieci i dotykają ok. 5 proc. tej grupy. U większości z nich jąkanie przejdzie samoistnie.

Dr hab. Katarzyna Węsierska, prof. UŚ zajmuje się zaburzeniami płynności mowy, czyli balbutologopedią. Jak wskazuje, w ostatnich dekadach balbutologopedia – m.in. zakresie interwencji logopedycznej w jąkaniu i giełkocie – bardzo się rozwinęła. Badaczka dodaje, że Uniwersytet Śląski jest w Polsce liderem na polu prowadzenia badań naukowych i upowszechniania wiedzy na temat jąkania i giełkotu, m.in. organizując międzynarodowe konferencje logopedyczne poświęcone tej tematyce.

– Najnowsze badania naukowe dotyczące jąkania wskazują, że celem terapii powinno być wzmocnienie każdej osoby z doświadczeniem jąkania (lub/i giełkotu), aby rozwijała się we wszystkich znaczących obszarach swojego codziennego życia, a nie samo „naprawianie” czy eliminowanie tego konkretnego problemu. Jąkanie jest obecnie postrzegane jako werbalna neuroróżnorodność, atypowy sposób komunikowania się, a nie defekt – podkreśla naukowczyni.

Jej badania sprzed kilku lat potwierdziły, że osoby jąkające się tak naprawdę potrzebują w komunikacji tego, co pozostali, czyli żeby mieć zaangażowanego słuchacza, który skupia się na samym komunikacie. – Osoby jąkające się nie chcą specjalnego traktowania; może trochę więcej cierpliwości, gdy potrzebują czasu na wysłowienie się – wskazuje prof. Katarzyna Węsierska.

Inne badania wykazały, że pomocnymi formami wsparcia podczas rozmowy z dzieckiem, które się jąka, są: podtrzymywanie kontaktu wzrokowego, cierpliwe słuchanie, wiedza na temat jąkania, zachowanie pokazujące, że jąkanie nie stanowi problemu, włączenie dziecka w rozmowę. Z kolei niepomocnymi formami są: dokańczanie słów dziecka, śmianie się z niego, udawanie jąkania, robienie żartów z jąkania, używanie słowa „jąkała”.

Zdobyć kompetencje komunikacyjne

Rozwój kompetencji komunikacyjnych jest uznawany obecnie za priorytetowe działanie w terapii osób jąkających się. W to podejście wpisuje się Model CARE™, opracowany przez naukowców z Centrum Edukacji i Badań nad Jąkaniem im. Arthura M. Blanka – jednej z najbardziej tego typu prestiżowych jednostek na świecie. Właśnie tam – na Uniwersytecie Teksasu w Austin (USA) – prof. Katarzyna Węsierska odbyła, zakończony w lipcu, staż badawczy.

Jak tłumaczy naukowczyni, Model CARE™ zakłada, że gdy dzieci, nastolatki i dorośli (1) uczą się, że komunikacja nie jest definiowana ani ograniczana przez płynność, (2) uczą się dzielić swoim jąkaniem w sposób znaczący, (3) rozwijają odporność potrzebną do radzenia sobie z przeciwnościami losu oraz (4) są ekspertami w dziedzinie jąkania i komunikowania się – wtedy są w stanie marzyć, mówić i żyć pełnią życia (Dream. Speak. Live®).

Poszczególne litery w nazwie modelu to: Communication – Komunikacja (jako postawa więzi międzyludzkich), Advocacy – Samorzecznictwo (rozumiane jako wzmacnianie poczucia własnej wartości), Resilience – Odporność (na społeczne oczekiwania), Education – Edukacja (siebie samych oraz swojego otoczenia). Te cztery zagadnienia stanowią fundament opisywanego podejścia.

– Badania naukowe wykazały, że stosowanie tego modelu w terapii osób jąkających się znacząco poprawia pozytywne nastawienie do komunikowania się, skuteczne komunikowanie się, zdolność do nawiązywania relacji rówieśniczych, a jednocześnie obniża negatywny wpływ jąkania na ogólną jakość życia – podkreśla.

 

Autorka: Agnieszka Kliks-Pudlik

Pełny program Tygodnia Głosu na stronie wydarzenia.

 

 

Photo by Jason Rosewell on Unsplash